Jesienne galerie - rudzik, magnetyczny wędrowiec
Czy zastanawialiście się kiedyś skąd ptaki wiedzą dokąd mają lecieć, w jakim kierunku podążać? Nigdy się nie zgubią, nawet w nocy, i zawsze trafią z chirurgiczną precyzją w wyznaczone miejsce. Czyżby miały swój wewnętrzny GPS? Ptasia wędrówka dobiegła już końca, o czym przypomina nam również pogoda za oknem, zwiastująca schyłek jesieni. Spróbujmy zatem rozwiązać nawigacyjną zagadkę w jednym z ostatnich już spotkań w ramach „Jesiennych galerii - opowieści zebranych”.
Najjaśniejsza gwiazda
Ptaki wędrujące po zmierzchu wyznaczają kierunek na podstawie położenia gwiazd. Trzeba im przyznać, że robią to doskonale. Świetnie orientują się w gwiazdozbiorze i znają dokładnie lokalizację gwiazd na galaktycznej mapie. Zanim zdominowały nas zdobycze techniki, dzięki którym praktycznie każdy z nas w dowolnym momencie może określić swoje położenie przy pomocy smartfona, to nasi przodkowie musieli sobie radzić w inny sposób. Tym „sposobem” był punkt odniesienia. To on wyznaczał kierunek dla żeglarzy pływających po bezkresach oceanów czy pustynnych wędrowców. Tak samo jest w wypadku ptaków.
„Jesienne Galerie – opowieści zebrane” to nowy cykl, w którym do końca października będziemy Wam opowiadać o tym, jakie zmiany w przyrodzie zachodzą o tej porze roku. Przygotujcie się na solidną dawkę witamin i wiedzy! Poprzednie artykuły z serii tutaj!
By się nie zgubić, ptaki muszą orientować się według punktu, który jest stale widoczny i niezmienny. To biegun nieba, który rozpoznamy po gwieździe północnej, zwanej również Gwiazdą Polarną. Gwiazda Polarna znajduje się najbliżej bieguna północnego nieba, nie zmienia swojego położenia i dlatego może być wykorzystywana do określania kierunków stron świata. Wskazuje zawsze północ. Z tego wniosek, że pozostałe gwiazdy zmieniają swoje położenie.
W istocie biegun nieba jest punktem, wokół którego obracają się gwiazdy na nieboskłonie. Oczywiście, jest również biegun południowy. Obydwa bieguny nieba nazywamy nieco poetycko biegunami świata lub biegunami niebieskimi. Gdyby połączyć je linią prostą, wyznaczyłaby ona oś świata. Zadziwiające, że ptaki w znany sobie sposób potrafią odnaleźć biegun nieba i posługując się gwiazdami, wyznaczają właściwy kierunek lotu.
Magneto, ptasi X-men
Udowodniono, że niektóre gatunki ptaków obdarzone są nadnaturalnymi zdolnościami, niczym bohaterzy komiksów i filmów. Takim X-Menem ptasiego świata jest rudzik (Erithacus rubecula). Gniazduje w naszych lasach ale spotkacie go również w miejskich parkach czy w ogrodach.
Rudzik posiada specjalne receptory, pozwalające na rejestrowanie pola magnetycznego Ziemi. Nazywamy je magnetoreceptorami. Dzięki nim potrafi, tak jak igła kompasu, zawsze wskazać odpowiedni kierunek stron świata, rozpoznając biegun północny i południowy.
Ta zdolność pozwala mu obrać właściwy azymut i bezbłędnie nawigować podczas migracji. Nie zawsze widać gwiazdy, za to pole magnetyczne Ziemi oddziałuje stale. Określenie, że ptaki mają kompas w głowie, jest zatem stosunkowo bliskie prawdy. Naukowcy dowiedli, że magnetoreceptory to maleńkie guzki magnetytu, minerału zawierającego żelazo, znajdujące się właśnie w ich głowach. Dzięki temu ptaki z łatwością wyczuwają pole magnetyczne Ziemi. Co ciekawe, na podstawie doświadczeń przeprowadzonych z rudzikami wykazano, że są one w stanie wyczuwać ziemski magnetyzm jedynie wtedy, gdy są w ruchu.
Słoneczny kompas
A co z ptakami migrującymi w dzień? Dla nich kompasem jest Słońce. Wyznaczają właściwy kierunek, obserwując położenie Słońca nad horyzontem. Do posługiwania się „słonecznym kompasem" niezbędna jest również umiejętność odliczania czasu. Ptaki są pod tym względem doskonale przystosowane. Mają swój wewnętrzny 24-godzinny zegar. Znając rytm dobowy, potrafią ocenić ruch Słońca i użyć go do wyznaczenia właściwego kierunku.
Mechanizmy odpowiadające za tak precyzyjną nawigację ptasich wędrowców są dla naukowców po dziś dzień zagadką nie do końca rozwiązaną. Pozostaje nam tylko podziwiać nadzwyczajne zmysły wędrownych ptaków i ich genialne zastosowania.