Web Content Display Web Content Display

Terenowy dress code

Wyjście do lasu jest w pełni przyjemne, jeżeli tylko dobrze dobierzesz strój. Czy wiesz jak dobrze przygotować się na leśne spacery?

Wybierając się do lasu warto określić cel naszej wycieczki. Inaczej ubierzemy się na obserwacje zwierząt, inaczej na grzyby i jagody czy na długie leśne wędrówki po górskich szlakach. Musimy jednak pamiętać o kilku wspólnych podstawowych zasadach dotyczących naszego ubioru.

Pierwszą i najważniejszą są wygodne buty trekkingowe, najlepiej nieco wyższe, tak by usztywnić kostkę podczas intensywnego marszu, zwłaszcza schodząc z leśnych zboczy. Łatwo wówczas potknąć się o gałęzie, kamienie czy niefortunnie stąpnąć i skręcić kostkę. Pamiętajcie, iż buty nie mogą uwierać i koniecznie należy je wcześniej rozchodzić. Wyższe buty ochronią również przez ukąszeniami owadów i żmij. Dodatkowym zabezpieczeniem przed uciążliwymi insektami na letnie miesiące będą długie nogawki spodni ze ściągaczami. Dzięki temu unikniemy niechcianego pasażera a wspinającego się kleszcza łatwiej będzie wypatrzeć. Nie należy zapominać o środkach przeciwko owadom, zwłaszcza uciążliwym komarom, meszkom oraz maściom łagodzącym ukąszenia. 

Na wyprawę do lasu najlepiej nadają się dobre spodnie trekkingowe. Spodnie tego typu zaopatrzone są w różnego typu zakamarki, w których możemy pochować drobny ekwipunek: kompas, mapę, telefon, latarkę, scyzoryk, plastry czy bandaże.

Leśne zwierzęta a zwłaszcza ptaki to bardzo wdzięczny obiekt do obserwacji, jednak nie zapominajmy, że ich naturalnym wrodzonym instynktem na widok człowieka jest ucieczka. Wybierając się na obserwacje przyrodnicze z lornetką i aparatem powinniśmy zadbać o nasz kamuflaż. Wszystkie jaskrawe stroje zastępujemy odzieżą dostosowaną do leśnego otoczenia, w barwach stonowanych, najlepiej w odcieniach zieleni, szarości lub brązu. Ubranie powinno być wygodne i nieszeleszczące.

Najlepiej sprawdzą się materiały, które będą nas chronić przed zimnem, wiatrem i wodą, a przy tym odprowadzą na zewnątrz nadmiar wilgoci. Takie materiały wykonane są z membran termoaktywnych. Na półkach w sklepach turystycznych odzież terenowa oznaczona jest symbolami wodoodporności i oddychalności. Na typowe wycieczki „do lasu” wystarczą Wam parametry rzędu 5 tys. mm i 5 tys. g/m²/24 h. W naszym ekwipunku nie powinno zabraknąć również kapelusza, który chroni nie tylko przed słońcem ale i uciążliwymi owadami.

Dobre przygotowanie do wędrówki zapewni:

Infografika przedstawia sposoby prawidłowego ubioru podczas planowania leśnej wędrówki. Źródło: CILP.

Asset Publisher Asset Publisher

Back

Pamięci Powstańców Warszawskich

Pamięci Powstańców Warszawskich

1 sierpnia o godzinie 17:00 zawyją syreny. W ten sposób po raz kolejny upamiętnione zostaną wydarzenia z 1944 roku, gdy Warszawa stanęła do walki przeciwko nazistowskiej okupacji. Wśród powstańców byli też leśnicy, nawet z Wielkopolski.

Wraz z wybiciem godziny „W” 78 lat temu rozpoczęło się Powstanie Warszawskie, będące próbą odbicia polskiej stolicy z rąk hitlerowców. Miała to być również manifestacja niezłomności ducha polskiego narodu i jego woli walki o odzyskanie niepodległości w obliczu zbliżającej się Armii Czerwonej. Przez długie 63 dni niedozbrojeni i coraz bardziej osaczeni powstańcy czekali na reakcję i pomoc ze strony Aliantów, która niestety nigdy nie nadeszła. Powstanie było największą bitwą II Wojny Światowej stoczoną pomiędzy regularnymi oddziałami wojska a konspiracyjnymi oddziałami Wojska Polskiego. Bohaterstwo jego uczestników, choć okupione niebotycznymi stratami, głęboko wyryło się na kartach historii Polski.

"Lasy odegrały niezmiernie ważną rolę w historii Polski. W trakcie okupacji hitlerowskiej stanowiły schronienie dla partyzantów, były też miejscem licznych walk i świadkami zbrodni popełnianych przez nazistów. Leśnicy brali czynny udział w działaniach ruchu oporu, czy to bezpośrednio walcząc w kampanii wrześniowej, czy lokalnie starając się utrudniać życie Niemcom. Niewielu wie, że w Warszawie w trakcie okupacji działała Rada Główna Leśnictwa, która w tych ciężkich czasach stała na straży polskiej przyrody i starała się, jak mogła zapewnić powojenne istnienie naszych lasów.", przypomina Dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Poznaniu dr inż. Andrzej Konieczny.  

Wielkopolski Powstaniec Warszawski

Urodzony 1914 roku Felicjan Sroczyński gotowość do walki o wolność i miłość do lasu wyniósł z domu. Jego ojciec Jan uczestniczył w Powstaniu Wielkopolskim, był też leśniczym w majątku Żółtowskich w Czaczu.  

Zdjęcie przedstawia Felicjana Sroczyńskiego. Fot. Archiwum Andrzej Antowski

Syn kontynuował te tradycje, kończąc Państwową Szkołę dla Leśniczych w Margoninie, a następnie pracując w kolejnych Nadleśnictwach. Jego ojciec został aresztowany w 1939 roku i rozstrzelany w masowej egzekucji na rynku w Kościanie m.in. za udział w Powstaniu Wielkopolskim, Felicjanowi udało się zbiec z obozu. Przedostał się on do Puszczy Kampinoskiej, tam dalej pracował jako leśnik oraz angażował się w działalność Armii Krajowej, funkcjonując pod pseudonimem „Kosa”. Ponownie aresztowany i tym razem wymknął się spod nadzoru nazistów. Otrzymawszy papiery na inne nazwisko, kontynuował działalność w konspiracji, czego ukoronowaniem było uczestnictwo w Powstaniu Warszawskim.

Po wojnie dalej pracował w lasach Nadleśnictwa Kościan, Leśnictwa Reńsko. Został wielokrotnie odznaczony za swoją walkę z okupantem, jak również za oddanie na rzecz polskiego leśnictwa i myślistwa. Zmarł w 1982 roku. W tej samej leśniczówce do dziś pracuje wnuk Felicjana, Leśniczy Hubert Sroczyński.

Szef podziemnych struktur leśnych

Teofil Lorkiewicz urodzony w Pobiedziskach na terenie zaboru pruskiego w 1885 roku także należał do tej grupy Wielkopolan, która swoją pracą i oddaniem pragnęła przygotować podwaliny pod odzyskanie przez ojczyznę niepodległości. Już od czasów szkolnych angażował się w działania konspiracyjne w reaktywowanych kołach Towarzystwa Tomasza Zana. Nie przeszkodziły mu one ukończyć studiów leśnych na Akademii Leśnej w Tharandcie.

Zdjęcie przedstawa Teofila Lorkiewicza. Fot. Archiwum RDLP w Toruniu.

Swoją karierę związaną z lasami rozpoczął w okolicach Czerniejewa, po czym przeniósł się na tereny zaboru rosyjskiego. W 1919 roku po wygranej Powstania Wielkopolskiego wrócił i przejął z rąk niemieckich Nadleśnictwo Sieraków. Następnie pracował jako dyrektor kolejno gdańskiej, toruńskiej oraz poznańskiej Dyrekcji Lasów Państwowych. W dwudziestoleciu międzywojennym zajmował się odbudowaniem struktur organizacyjnych polskiego leśnictwa. Nie obeszło się także bez walki o same lasy, do której doszło w obliczu potężnej gradacji strzygoni choinówki w latach dwudziestych. Już wtedy został doceniony za swoją ciężką pracę i odznaczony w 1933 roku Złotym Krzyżem Zasługi. 

Po wybuchu II Wojny Światowej wraz z innymi urzędnikami opuścił Poznań i udał się do Warszawy, gdzie od razu rozpoczął działalność konspiracyjną pod pseudonimem „Sosnowski”. Później został mianowany na szefa podziemnych struktur leśnych. Działalność kierowanej przez Lorkiewicza Rady Głównej Leśnictwa polegała przede wszystkim na dokumentowaniu szkód lasach powodowanych przez okupanta, czy organizowaniu sabotażu np. poprzez zaniżanie zasobności drzewostanów w planach urządzeniowych. Przygotowywano także projekty ustaw i przepisów, które miały wejść w życie po odzyskaniu przez Polskę niepodległości.

Teofil Lorkiewicz został aresztowany w pierwszych dniach Powstania Warszawskiego przez oddział żołnierzy niemieckich, a następnie najprawdopodobniej stracony w siedzibie Gestapo przy Alei Szucha. Brak jednak bardziej szczegółowych informacji na temat okoliczności jego śmierci, nie wiadomo również, co stało się z jego ciałem.

Poznańscy leśnicy również uczcili bohaterów, którzy zerwali się do walki w Warszawie 44’ roku, składając kwiaty pod tablicą upamiętniającą ich poprzedników poległych w trakcie II Wojny Światowej.

Źródło: "Lasy Doliny Obrzańskiej"  Andrzej Skibiński, „Studia i Materiały Ośrodka Kultury Leśnej w Gołuchowie”, 17, 2018, s. 83-112, pod tytułem „Teofil Lorkiewicz (1885-1944) – dyrektor konspiracyjnej Dyrekcji Lasów Państwowych czasu II wojny światowej” (przyp. Tadeusz Chrzanowski)