O huraganie

9,8 mln m3 powalonych i połamanych drzew, 79,7 tys. ha uszkodzonych lasów, w tym 39,2 tys. ha do całkowitego odnowienia. To skutek nawałnic, które w nocy z 11 na 12 sierpnia 2017 r. spustoszyły lasy w kilkudziesięciu nadleśnictwach, głównie na Pomorzu i Kujawach.

Skutki nawałnicy na obszarze poznańskiej dyrekcji

Wieczorem 11 sierpnia 2017 r. przez tereny Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Poznaniu przeszły burze połączone z silnymi opadami deszczu i huraganem. W nawałnicach ucierpiały lasy położone na terenie aż 4 nadleśnictw: Jarocin, Piaski, Czerniejewo oraz Gniezno. Trwa pełna mobilizacja leśników oraz zakładów usług leśnych

Stan siły wyższej

Trwa szacowanie strat na ziemi i z powietrza (obloty śmigłowcami, nagrania z dronów). Podczas wideokonferencji w poniedziałek 14 sierpnia dyrektorzy regionalni zdali dyrektorowi generalnemu LP pierwsze zbiorcze raporty swoich sztabów kryzysowych o szkodach w lasach i podjętych działaniach. Zadecydowano, że podobne konsultacje będą odbywały się odtąd co najmniej raz w tygodniu.

Las powróci

Na chwilę obecną powierzchnia przewidzianych do odnowienia drzewostanów w skali kraju wynosi blisko 40 tys. ha. Na terenie poznańskiej dyrekcji ponad 3 tys. ha. W specjalnym wydaniu Oblicza Lasów prezentujemy materiał o tym jak leśnicy uprzątają wiatrołomy, by móc przygotować powierzchnię do odnowień.

Formy ochrony przyrody

Wciąż trwa szacowanie szkód w drzewostanach poklęskowych. Po odblokowaniu zawalonych drzewami dróg oraz uprzątaniu pasów pod liniami energetycznymi, tak by w pierwszej kolejności pomóc mieszkańcom, leśnicy przystępują do oszacowania zniszczeń również na obszarach przyrodniczo cennych. Niestety wśród nich ucierpiał najstarszy rezerwat w Wielkopolsce. Zniszczenie są na tyle poważnie, iż ze względów bezpieczeństwa ruch turystyczny w tych miejscach nie będzie możliwy przez wiele miesięcy a nawet lat. Przypominamy tym samym, iż obowiązuje całkowity zakaz wstępu do nadleśnictw dotkniętych nawałnicą.

#huragan100lecia - Co dalej z drewnem?

Nadleśnictwo Gniezno to najbardziej dotknięty przez huragan obszar poznańskiej dyrekcji. Szacuje się, że usuwanie skutków jego zniszczeń może potrwać tu od 1,5 roku do 2 lat. Tak długi okres czasu to olbrzymie wyzwanie związane z pozyskaniem i zagospodarowaniem surowca, które w normalnych warunkach trwałoby kilkanaście lat.

#huragan100lecia - Mapa do zadań specjalnych

Dopiero w ostatnich dniach możliwe było wykonanie lotów samolotem ze specjalnym sprzętem do rejestracji obrazu, który można wykorzystać na potrzeby oceny szkód po sierpniowym huraganie. Dzięki temu leśnicy z nadleśnictwa Gniezno otrzymają informację o faktycznym stanie i rozmiarze uszkodzonych drzewostanów. O ortofotomapie i jej zastosowaniach rozmawiamy z Leszkiem Rząsą – geomatykiem poznańskiej dyrekcji.

Pełna mobilizacja - usuwamy skutki huraganu

Leśnicy oraz pracownicy zakładów usług leśnych stale pracują nad usuwaniem skutków powstałych po nawałnicy stulecia.

Uwaga: zakaz wstępu do lasu - apel do grzybiarzy

Apelujemy do wszystkich turystów, by przestrzegali zakazów wstępu do lasu, wprowadzonych po przejściu katastrofalnego w skutkach huraganu z dnia 11/12 sierpnia br. Mimo intensywnych prac uprzątających na wiele terenów leśnych wciąż nie można dotrzeć a usuwanie powalonych, zawieszonych i połamanych drzew potrwa wiele miesięcy. Przebywanie na takich obszarach grozi nawet utratą życia.

#huragan100lecia - potrzeba blisko 30 mln sadzonek

Według najnowszych danych powierzchnia do odnowienia po huraganie z 11/12 sierpnia br. wzrosła do 3,4 tys. ha. By powstał nowy las na takim obszarze potrzeba blisko 30 mln sadzonek. Drzewka będą pochodzić ze szkółek leśnych poznańskiej dyrekcji.

Okiem na stos, czyli jak usprawnić pracę po klęsce

Dokładny pomiar drewna jest jednym z istotniejszych zadań w cyklu produkcji i sprzedaży tego surowca. Pozyskane drewno układa się w stosy, następnie przy pomocy miary mierzy się ich wysokość i długość oraz przelicza na odpowiednie jednostki wyrażone w miąższości i objętości - metry sześcienne. W typowych warunkach prowadzenia gospodarki leśnej pomiary te wykonywane są ręcznie przez leśniczego lub podleśniczego. Co jednak w przypadku, gdy w ciągu jednej nocy zostaje do pozyskania tyle drewna, ile średnio pozyskuje nadleśnictwo przez okres 10 lat? Zobaczmy jak sobie radzą z tym problemem leśnicy z nadleśnictwa Gniezno, którzy na skutek huraganu muszą pozyskać i pomierzyć blisko 800 tys. metrów sześciennych drewna.

Orkan Ksawery

Zaledwie 2 miesiące po huraganie 100-lecia, 5 października Wielkopolskę ponownie dotknął kataklizm. Uszkodzone domy, zerwanie trakcje, braki w dostawach prądu i wody to tylko niektóre ze skutków orkanu Ksawery. Ucierpiały również lasy. Szalejący w południowo-zachodniej Wielkopolsce orkan według wstępnych szacunków spowodował szkody na blisko 160 000 m3 drewna.

#huragan100lecia - nadleśnictwo Jarocin

By zobrazować nie tylko skale zniszczeń ale i rozwiązania logistyczne, leśnicy z nadleśnictwa Jarocin zwracają szczególną uwagę na pracę całego zespołu, jako najważniejszego czynnika ludzkiego. Dzięki sprawnej koordynacji i współpracy na każdym z etapów prac możliwe jest podejmowanie dalszych skutecznych działań. Jak sami mówią „tylko dzięki pracy całego zespołu udaje nam się osiągnąć sukces w tej ciężkiej sytuacji”.

#huragan100lecia - "mury" z drewna [wideo]

Od tygodni trwają prace uprzątające na terenach poklęskowych. W nadleśnictwach Gniezno, Czerniejewo, Jarocin i Piaski, pozyskanego drewna, po przejściu huraganu z połowy sierpnia, wciąż przybywa a układane na specjalnych składnicach stosy przypominają wręcz drewniane mury. Wśród naukowców i leśników trwa dyskusja, „burza mózgów” i rozważania co do dalszego postępowania na powierzchniach po wycięciu drzew.

Trzy miesiące po #huragan100lecia

Szacuje się, że usuwanie skutków zniszczeń może potrwać do 2 lat. Tak długi okres czasu to olbrzymie wyzwanie związane z pozyskaniem i zagospodarowaniem surowca, które w normalnych warunkach trwałoby kilkanaście lat.

Jak szybko przywrócić las?

Uprzątnięcie tysięcy metrów drzew powalonych w trakcie tegorocznych nawałnic stało się nie dala wyzwaniem dla kilku nadleśnictw w Polsce, również dla Nadleśnictwa Czerniejewo. Trudności występują nie tylko przy usuwaniu połamanych i powywracanych drzew, ale także przy pomiarze drewna. Problemy sprawi też późniejsze zagospodarowanie powierzchni. Żeby poradzić sobie z tymi wyzwaniami, leśnicy sięgają po pomoc najnowocześniejszych technologii i potężnych maszyn.

Konferencja prasowa w Nadleśnictwie Gniezno #huragan100lecia

W miniony czwartek w Nadleśnictwie Gniezno odbyła się konferencja prasowa podsumowująca prace związane z uprzątnięciem skutków sierpniowej nawałnicy oraz przedstawiająca plany dalszego działania.

Huragan stulecia najważniejszym tematem narady leśników

Wciąż trwają prace porządkowe w zniszczonych ubiegłoroczną wichurą lasach poznańskiej dyrekcji. Teren Nadleśnictwa Gniezno to obszar najbardziej dotknięty przez huragan. W miniony piątek odbyła się narada terenowa leśników ukazująca zakres prac związanych z uprzątnięciem skutków sierpniowej nawałnicy oraz plany dalszego działania.

Las powróci - konferencja prasowa w rocznicę huraganu 100lecia

Mimo, iż od największej tragedii w historii Lasów Państwowych minął już rok, wciąż trwa usuwanie skutków katastrofalnej wichury, która przeszła nad Polską w nocy z 11 na 12 sierpnia 2017 roku. O bilansie strat i dramatycznych działaniach leśników, walczących o odtworzenie dziesiątek tysięcy hektarów lasów mówiono na specjalnej konferencji prasowej, zorganizowanej na jednej z powierzchni klęskowych w Nadleśnictwie Czerniejewo.

Kampania społeczna Nadleśnictwa Czerniejewo

Po trwających blisko 1,5 roku działaniach mających na celu usunięcie skutków huraganu z 2017 roku, leśnicy wciąż walczą o odtworzenie dziesiątek tysięcy hektarów lasów. Prace polegające na przywróceniu drzewostanów rozpoczną się na dobre wiosną br. To również ważne wydarzenie dla lokalnych społeczności, dla których utracony las był miejscem aktywnego wypoczynku i rekreacji. Nadleśnictwo Czerniejewo przy wsparciu samorządów zachęca całe rodziny z powiatu wrzesińskiego do wspólnego włączenia się w akcje odbudowy lasu dla przyszłych pokoleń.

Asset Publisher Asset Publisher

Back

8 sierpnia - Wielki Dzień Pszczół

8 sierpnia - Wielki Dzień Pszczół

Już po raz piąty odbywa się obchodzony w całej Polsce Wielki Dzień Pszczół. Z tej okazji zapraszamy Was do pszczelej lektury.

Obserwowanie życia pszczół bez wątpienia sprawia, że inaczej patrzymy na przyrodę. Również coraz więcej osób rozpoczyna swoją przygodę z hodowlą tych owadów, podtrzymując staropolskie tradycje pszczelarstwa a nawet bartnictwa. Jednak aby właściwie prowadzić roje, każdy pszczelarz w swojej pracy musi nauczyć się prognozować i przewidywać różne zachowania swoich podopiecznych.

Struktura roju

Pszczoła miodna zapyla wiele dzikich i uprawnych roślin, których owoce i nasiona stanowią podstawę wyżywienia dla zwierząt i ludzi. Najczęściej w polskich pasiekach można spotkać pszczoły rasy Buckfast lub kraińskie. Każda pszczela rodzina składa się z matki (jest tylko jedna), trutni i robotnic.

Królowa matka jest jedynym zdolnym do rozmnażania osobnikiem żeńskim. Prawie przez cały czas (z wyjątkiem zimy) składa jaja (czerwie), tak powstają młode pszczoły. Na początku swojego życia królowa odbywa lot godowy, podczas którego intensywnie kopuluje nawet z 20 trutniami. Zebrane w ten sposób nasienie przechowuje przez całe życie w zbiorniczku na odwłoku. Po powrocie do ula rozpoczyna składanie jaj. W szczytowej formie swojego rozwoju produkuje nawet do 2 tys. jaj dziennie. Po około 3 latach możliwości rozrodcze królowej spadają, to odpowiedni moment dla pszczelarza, by wymienić matkę na nową.

Robotnice są osobnikami płci żeńskiej, powstają z zapłodnionych jaj złożonych przez królową. W sezonie ich liczbę w jednym ulu szacuje się nawet na 50 tys. Cechą charakterystyczną robotnic jest posiadanie na tylnych odnóżach koszyczków, w których transportują pyłek do ula. Głównym zadaniem robotnic jest pozyskiwanie miododajnego nektaru. Przy tej okazji rośliny zostają również zapylone. Do zbioru nektaru robotnica posługuje się specjalną trąbką, złożoną z aparatu gębowego i języczka. Pszczoły te są uzbrojone w żądło, jednak użycie tej broni jest dla nich śmiercionośne, po użądleniu giną.

Trutnie są osobnikami płci męskiej. Matka może decydować czy składa jaja zapłodnione czy niezapłodnione. To właśnie z tych niezapłodnionych powstają trutnie, nie mają więc ojca. Głównym ich zadaniem jest unasienienie młodych matek. Po tym zadaniu trutnie w ulu nie spełniają praktycznie żadnej istotnej roli. Niektórzy pszczelarze twierdzą, że pełnią funkcję towarzyską. Pod koniec sezonu trutnie przestają być karmione przez robotnice i są wyrzucane z ula. Pozostawione same sobie najczęściej padają z głodu lub stają się ofiarą os albo szerszeni.

By zwrócić uwagę na problemy naszych skrzydlatych przyjaciół pracownicy Nadleśnictwa Gniezno (wśród nich kilku prawdziwych pasjonatów tematu) wraz ze Stowarzyszeniem Na Rzecz Aktywizacji Społeczności Lokalnej "Siedlisko" realizują projekt pn: „Czynna ochrona dzikich pszczół i trzmieli na terenie Gminy Gniezno".

Ważny jest... zapach!

Dawniej rolnictwo miało charakter ekstensywny, a tereny rolnicze były urozmaicone gatunkowo. Pola i łąki były oddzielane miedzami, nierzadko zadrzewionymi nektarodajnymi krzewami i drzewami: wierzbą, tarniną, wiśnią ptasią, głogiem, dziką różą, jeżyną czy maliną. Obecnie dominują jednak wielohektarowe uprawy np. kukurydzy. Dziko rosnące, miododajne rośliny często bywają nazywane chwastami i są tępione pestycydami. Opryski chemiczne to największy problem obecnego pszczelarstwa. Szczególne znaczenie ma pora ich wykonywania. Według wytycznych UE prowadzenie oprysków chemicznych powinno odbywać się w godzinach wieczornych, czyli dopiero po powrocie pszczół do ula. Pszczoła, która miała do czynienia z wonną substancją chemiczną, nawet jeżeli przeżyje, nie zostanie z powrotem wpuszczona do ula. Zmienia się jej zapach, który jest cechą charakterystyczną rodziny. Inaczej pachnąca pszczoła wracając do gniazda zostanie potraktowana jak obca i zabita przez własne „siostry". Obcego zapachu musi również unikać pszczelarz, który np. chce wprowadzić nową królową lub połączyć rodziny. W celu usunięcia niepożądanej woni spryskuje pszczoły roztworem wody z cukrem.

Miód dla każdego

Pszczelarstwo wiąże się także z czerpaniem pożytków w postaci miodu. Jego właściwości odkryli już starożytni Egipcjanie. Wkładali oni naczynie z miodem do grobowców faraonów, aby w życiu pozagrobowym mogli raczyć się tym specjałem. Miód jest od wieków wykorzystywany w medycynie ludowej. Jego walory smakowe i zdrowotne zależą od miejsca pozyskiwania nektaru oraz od gatunku rośliny, z której pochodzi. Data kwitnienia i lokalizacja pasieki także mają wpływ na rodzaj miodu oraz na jego konkretne właściwości.

Miód rzepakowy, odznacza się słomkowym kolorem. Zawiera olejki eteryczne, goryczki, witaminy, aminokwasy i dużą ilość glukozy. Jest wykorzystywany przy schorzeniach serca, stanach zapalnych górnych dróg oddechowych.

Miód akacjowy przybiera bardzo jasną barwę, niemal przezroczystą, wolno się krystalizuje. Zapobiega chorobom wrzodowym żołądka i dwunastnicy, wspomaga trawienie. Wykorzystywany jest przy schorzeniach nerek i dróg moczowych. Ten rodzaj miodu ma działanie bakteriobójcze i moczopędne.

Miód lipowy ma jasnożółtą barwę i ostry smak, z wyczuwalnym posmakiem lipy. Szczególnie ceni się go w leczeniu przeziębienia i grypy. Ma działanie antybiotyczne, przeciwgorączkowe i przeciwkaszlowe. Ułatwia zasypianie, łagodzi stres i równoważy ciśnienie.

Miód wielokwiatowy pozyskiwany jest z roślin kwitnących w czerwcu i lipcu. Wykorzystuje się go przy takich dolegliwościach jak: anemia, zmęczenie, zapalenie gardła, przeziębienie. Zwłaszcza polecany jest osobom uczulonym na pyłki roślin (łatwiej znosi się wiosenne alergie).

Miód gryczany ma barwę bursztynową. W odróżnieniu od innych rodzajów, miód gryczany zawiera substancję wzmacniającą i oczyszczającą naczynia krwionośne - rutynę. Jest on polecany osobom starszym i narażonym na schorzenia układu krwionośnego, np. miażdżycę. Ze względu na dużą zawartość magnezu zaleca się jego spożywanie przy stanach wyczerpania nerwowego. Korzystnie wpływa na pamięć.

Miód spadziowy powstaje z lepkiej substancji występującej na drzewach i krzewach takich jak: świerki, jodły, sosny, modrzewie, dęby, klony, lipy, brzozy, buki, wierzby, głóg. Ma zielonkawy kolor i korzenny smak, jest najmniej słodki. Wykorzystywany jest do produkcji syropów wykrztuśnych, ma też działanie przeciwzapalne i antybakteryjne.

Miód wrzosowy ma barwę ciemnobrunatną, charakteryzuje się ostrym, gorzkim smakiem. Wykorzystywany jest głównie przy schorzeniach układu moczowego, kamicy nerkowej, zapaleniu jelit i biegunce. Po miód wrzosowy warto sięgnąć w stanach zapalnych jamy ustnej.

Prawo a ule w lesie

Ustawa o lasach zapewnia pszczelarzom bezpłatną możliwość ustawienia uli w lesie. Jednak ich lokalizacja musi być wcześniej uzgodniona z właściwym nadleśniczym. Wyrażenie zgody na posadowienie uli na terenach leśnych jest korzyścią zarówno dla pszczelarza jak i dla całego ekosystemu. Pszczelarstwo prowadzone na małą skalę nie jest opłacalne finansowo ale dostarcza wiele osobistej satysfakcji. Przede wszystkim przynosi korzyści zarówno dla świata roślin i zwierząt, jak również dla znajomych pszczelarza.

Zobacz także: "Pszczoły wracają do lasu".

Zapraszamy do wspólnego odkrywania tajemnic zwierząt wielkopolskich lasów w cyklu "Wierzę w leśne zwierzę".