Harcerze, strażacy i podpalacze, czyli zuchowa „Szkoła Strażaków”

Leśnicy z Nadleśnictwa Grodzisk od wielu lat czynnie włączają się w akcje harcerskie, organizując nie tylko miejsca obozowania ale i specjalistyczne kursy sprawnościowe. W tym roku, podczas czerwcowych warsztatów, na harcerzy czekały tajniki strażackiego fachu.

W 2017 roku zuchy z Hufca Śmigiel poznawały w Porażynie (Nadleśnictwo Grodzisk) pracę leśnika. W tym roku postanowiły pomóc leśnikom w ochronie lasu i założyły Zuchową „Szkołę Strażaków”. Przez dwa pod okiem leśników i strażaków harcerze mieli możliwość zapoznania się z tematyką bezpieczeństwa lasu i jego mieszkańców oraz bezpieczeństwa pożarowego. Poznawali również tajniki strażackiego fachu, w tym zdolności niezbędne dla każdego zucha. W warsztatach zorganizowanych przez Nadleśnictwo na terenie leśnego Ośrodka Szkoleniowego w Porażynie uczestniczło 90 harcerzy w wieku od 5 do 50 lat.

„Szkoła Strażaków” w Porażynie była finałem długiego procesu zdobywania, przez zuchy, sprawności STRAŻAK. Przez kilka tygodni Zuchy odwiedzały Komendy i Remizy strażackie w swoich miejscowościach i poznawały od podszewki trudny zawód strażaka, a było to możliwe dzięki zaangażowaniu komend powiatowych Państwowej Straży Pożarnej w Grodzisku Wlkp. i Nowym Tomyślu oraz podległym im Ochotniczym Strażom Pożarnym. Zuchy odwiedziły też Muzeum Pożarnictwa w Rakoniewicach.

Po zdobyciu niezbędnej wiedzy pożarniczej dla młodych harcerzy zaczął się pracowity czas w „Szkole Strażaków”. Jednym ze sprawdzianów okazała się rywalizacja szóstek zuchowych w Zuchowym Wieloboju Strażackim, podczas którego przydały się zdobyte umiejętności i nabyta wiedza. Zuchy musiały zorganizować się przy: rozwijaniu linii gaśniczej, gaszeniu pożaru wiadrami, użyciu hydronetek czy korzystaniu ze sprzętu ochrony osobistej strażaka. Uczyły się zakładać węzły ratownicze, rozpalać bezpieczne ognisko, odnaleźć się w lesie i rozpoznawać zagrożenia pożarowe w pomieszczeniach zamkniętych, a wszystko to pod czujnym okiem i opieką druhów z OSP w Opalenicy i PSP z Grodziska Wlkp. 

W nocy zuchy łapały podpalaczy lasu, biorąc udział w wielkich manewrach, a następnego dnia ruszyły na długi patrol przez leśne ostępy, podczas którego wykonywały trudne zadania. Wszystkie te wysiłki, które dla zuchów były świetną zabawą i frajdą na świeżym powietrzu, zakończyły się na wielkim apelu podczas którego nadleśniczy Nadleśnictwa Grodzisk wraz z komendantami PSP w Grodzisku Wlkp. i Nowym Tomyślu wyróżnili najlepszą szóstkę - „Szare Zające”. Wszystkie zuchy zasłużyły na zdobycie sprawności STRAŻAKA.

Biwak zakończył się zwinięciem miasteczka namiotowego i posprzątania wszelkich śladów po pobycie. Już o godzinie 15tej tylko przyduszona trawa świadczyła, że w tym miejscu były zuchy i harcerze z Hufca Śmigiel. Jako leśnicy chcielibyśmy, aby tylko takie ślady zostawały po pobycie ludzi w lesie, dlatego zawsze stawiamy harcerzy za wzór umiłowania i poszanowania przyrody.