W Poznaniu powstaje Las Przyszłości
Lasy Państwowe we współpracy z Volkswagen Poznań posadziły Las Przyszłości. To pierwsze tego typu przedsięwzięcie na terenie aglomeracji poznańskiej. Las ten powstanie na terenie Nadleśnictwa Babki w bezpośrednim sąsiedztwie fabryki Volkswagen Poznań w Antoninku. To kolejny krok na drodze poprawy jakości powietrza w naszym mieście!
W trakcie konferencji ONZ w Paryżu z 2015 roku oficjalnie ogłoszono, że lasy to naturalne pochłaniacze dwutlenku węgla i są one naszymi sprzymierzeńcami w walce ze zmianami klimatu. Odpowiedzią Lasów Państwowych było rozpoczęcie programu Leśnych Gospodarstw Węglowych. Temat jednak z pewnością się nie wyczerpał i świadczyć może o tym najnowszy wspólny projekt Lasów Państwowych i Volkswagen Poznań.
Las węglowy
„Idea, jaka przyświeca nam wszystkim to maksymalne wykorzystanie potencjału lasów do magazynowania dwutlenku węgla. Ma to szczególne znaczenie w kontekście postępujących zmian klimatycznych i problemów, jakie z tego względu dotykają Wielkopolskę”, mówi Jacek Kokociński zastępca dyrektora RDLP w Poznaniu ds. ekonomicznych.
Dlatego też wczoraj odbyła się inauguracja projektu, w ramach której w Nadleśnictwie Babki zasadzono nowy las. Obejmie on powierzchnię 17,76 ha, czyli ponad 10 poznańskich Placów Wolności! Pozostaje on lasem gospodarczym, z którego będziemy pozyskiwać drewno. Natomiast to właśnie dodatkowe działania takie jak sadzenie gatunków szybkorosnących, czy dosadzenie drugiego piętra lasu będą sprawiać, że będzie on wyjątkowy.
"W ramach zaplanowanych działań zostaną posadzone sadzonki daglezji zielonej (1200 sztuk), dębu bezszypułkowego
(2400 sztuk) , cisa pospolitego (1600 sztuk), jodły pospolitej
(2000 sztuk), buka pospolitego
(16 000 sztuk) oraz gatunków biocenotycznych tj. m.in.: głóg jednoszyjkowy, jarząb pospolity, śliwa tarnina”, nadleśniczy Nadleśnictwa Babki Robert Okińczyc.
Lasy wyłączone z gospodarki leśnej rosną, ale ostatecznie także starzeją się i rozpadają. Uwalniają wtedy też zgromadzony przez wszystkie lata dwutlenek węgla. Dodatkowo starsze drzewa pochłaniają go dużo mniej. Młode drzewka potrzebują dwutlenku węgla, by rosnąć. Gdy po uzyskaniu dojrzałości zostają ścięte i przetworzone na drewno, pozostaje on uwięziony w produktach, które zostają z nich wykonane.
Dr inż. E. Wysocka-Fijorek, adiunkt w Zakładzie Geomatyki Instytutu Badawczego Leśnictwa potwierdza, że: „Zgodnie z wynikami naszych dotychczasowych analiz każdy hektar lasu, na którym zostanie wykonane działanie dodatkowe, pochłonie ok. 37 ton węgla więcej w okresie 30 lat. Ponadto wszystkie podejmowane działania będą równocześnie wywierały korzystny wpływ na bioróżnorodność”.
Wspólne działania
„Powstanie lasu węglowego – carbon forest, to kolejny krok milowy na drodze do neutralności klimatycznej naszej spółki” – mówi Dietmar Mnich, prezes zarządu Volkswagen Poznań. „Ochrona klimatu to priorytet naszej spółki, ujęty w ramach strategii zrównoważonego rozwoju firmy. Podejmujemy szereg działań wpływających na znaczną redukcję emisji dwutlenku węgla, a najlepszym tego przykładem jest fakt, że od 2018 roku zakłady produkcyjne VWP w Poznaniu i Swarzędzu, a od 2019 roku również we Wrześni, są zasilane energią elektryczną pochodzącą wyłącznie ze źródeł odnawialnych”.
Warto zauważyć, że wraz z posadzeniem lasu węglowego Volkswagen Poznań świętuje też dziesiątą rocznicę nawiązania współpracy z Lasami Państwowymi, jak i posadzenia pierwszych przez pracowników Volkswagen Poznań w okolicach zakładów. Od tamtego momentu posadzili oni ponad 50 tysięcy nowych drzew na terenie Nadleśnictwa Babki oraz Czerniejewo koło Wrześni. Jak również co roku wraz z leśnikami organizują akcję sprzątania lasu oraz akcje pielęgnacji drzewostanu.