Majówka na sygnale
Śmiecenie, organizowanie przestrzeni do strzelania z broni pneumatycznej, czy w końcu rozjeżdżanie dróg leśnych crossami to tylko część niezgodnych z prawem zachowań, jakie zaobserwowali strażnicy leśni w ramach ogólnopolskiej akcji „Majówka".
10 maja zakończyła się ogólnopolska akcja „Majówka 21”, czyli czas wzmożonej pracy dla strażników leśnych. Założeniem corocznej akcji było patrolowanie leśnych ostępów wraz z Policją, Państwową Strażą Łowiecką, Państwową Strażą Rybacką, Strażami Gminnymi oraz Miejskimi i podejmowanie działań mających na celu ograniczanie szkodnictwa leśnego. Długi majowy weekend dla wielu osób był odskocznią od codziennych zajęć. Część z nas spędziła ten czas w leśnych ostępach. Niestety nie wszystkie osoby pozostawiły las w stanie, jakim go zastały wcześniej.
Młodzieńczy zmysł konstruktorski
Piękna drewniana chatka w środku lasu, brzmi dobrze prawda? Okazuje się, że budowy leśnej bazy dokonali nastolatkowie, poszukujący azylu w podmiejskiej przestrzeni. Tego typu konstrukcje nie powinny być stawiane w lesie, gdyż mogą one zagrażać bezpieczeństwu osób w nim przebywających. Z tego powodu konstrukcja musiała zostać rozebrana. Przypominamy, że budowniczowie mogą zostać w takich sytuacjach ukarani przez Straż Leśną. Ogromny bałagan i mnóstwo folii zostawili po sobie kolejni budowniczowie leśnej bazy, którzy nie mieli tak swobodnego dostępu do drewna, jak poprzednicy. Niestety pozostawione śmieci to nie tylko problem estetyczny dla lasu, to również ogromne zagrożenie dlaOsobom, którym zależy na czystym lesie, zachęcamy do wzięcia udziału w akcji #zabierz5zlasu. zwierząt- tłumaczy Małgorzata Krokowska- Paluszak, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Poznaniu.
Każdego roku wielkopolscy leśnicy na sprzątanie dzikich wysypisk przeznaczają ok. 2 mln złotych, wywożąc z lasów ok. 10 tys. ton odpadów. Zarówno ilość śmieci jak i przeznaczana na to kwota, są ogromne. Idąc do lasu, pamiętajcie, że zmiany na lepsze zawsze zaczynamy od siebie. Zjadając podczas wędrówki batonika, zabierz ze sobą opakowanie, dzięki temu w lesie będzie mniej śmieci- to naprawdę działa!
Wystrzałowe znaleziska
Podczas leśnych wędrówek powinniśmy pamiętać o leśnym savoir-vivre, czyli zasadach dobrego zachowania się w lesie- mówi Tomasz Maćkowiak naczelnik Wydziału Edukacji i Promocji. Las to miejsce bytowania wielu gatunków zwierząt, które bardzo cenią sobie spokój. O tym, że w lesie ludzie, są tylko gośćmi zapomnieli najwyraźniej miłośnicy pirotechniki, którzy na leśnej polanie postanowili urządzić ogniowy spektakl.
Lasy są wykorzystywane na wiele sposobów, tym razem w lesie poza chatkami, leśnymi bazami urządzono również prowizoryczną strzelnicę. Niestety organizując to niecodziennie miejsce, ktoś zapomniał o bezpieczeństwie. Tarcza do strzelania znajdowała się zaledwie 30 m od publicznej drogi. Z takiej odległości kula z wiatrówki bez problemu trafi w nadjeżdżające auto, tłumaczy Krzysztof Chlistun- strażnik leśny z Nadleśnictwa Karczma Borowa.
Niechlubną tradycją już chyba na zawsze pozostanie wjeżdżanie pojazdami leśnymi do lasu. To szczególnie smutne dla leśników, ale i niebezpieczne dla innych osób odwiedzających las. W majowy weekend nie zabrakło na leśnych duktach amatorów mocnych wrażeń, poruszających się po lesie crossami.
Jak przyznaje Hubert Wojciechowski inspektor Straży Leśnej (RDLP w Poznaniu). Obecnie śmieci, quady i crossy to największe problemy strażników leśnych. W sytuacji, gdy patrol Straży Leśnej zatrzyma pojazd (quad , cross), a użytkownik tego pojazdu, nie posiada przy sobie żadnych dokumentów i nie ma możliwości ustalenia tożsamości, jest wyzwany patrol Policji i pojazd opuszcza teren leśny na lawecie.
Leśne statystyki
W akcję "Majówka 21" zaangażowanych było wiele służb, które miały za zadanie sprawdzanie okolicznych lasów. Wielkopolscy strażnicy przeprowadzili, 185 patroli w czasie, których nałożyli 48 mandatów karnych-mówi Hubert Wojciechowski.
Ponadto przeprowadzono 135 interwencji oraz udzielono 65 pouczeń. Ilość wykroczeń jest nadal duża, a osoby karane nie zawsze zdają sobie sprawę z łamania prawa. Strażnicy Leśni nie mają w zwyczaju wystawiania mandatów przy każdej możliwej okazji, robią to tylko w ostateczności i co ważne-wcale na tym nie zarabiają. W łagodnych przewinieniach często tłumaczą niesfornym turystom, jakie zagrożenie stwarzają dla innych użytkowników lasu.
Mamy nadzieję, że wspólnymi siłami uczynimy z lasu miejsce czyste, spokojne, w którym zawsze będzie można odpocząć w bezpośrednim kontakcie z przyrodą.