Zawody, których organizatorem jest klub sportowy „Wolf Team" Szamotuły a partnerem Nadleśnictwo Pniewy odbyły się w pierwszy weekend listopada br. Biegi, wpisane do rangi Mistrzostw Polski, poprowadzone zostały w zróżnicowanym terenie na specjalnie do tego celu przygotowanych trasach o długości 4 i 6 km. Większość trasy przebiegała przez teren leśny dwóch leśnictw: Wielonek i Ostrolesie.
W wyścigach psich zaprzęgów liczy się porozumienie. Przygotowanie zawodników i psów to dwie różne rzeczy, które trzeba ze sobą dobrze zgrać - wyjaśnia Igor Tracz, 4-krotny mistrz świata w tej dyscyplinie.
To wyjątkowe wydarzenie, któremu zawsze towarzyszy wspaniała atmosfera. Oczywiście jak w każdych zawodach sportowych liczy się także nić rywalizacji. Bez odpowiedniego przygotowania i regularnych treningów nie jest bowiem łatwo o sukces. Ważna jest zarówno kondycja właściciela jak i jego podopiecznego. Dlatego czworonogi biorące udział w zawodach są zadbane i doskonale przygotowane fizycznie. Niezależnie od rasy, wielkości i umaszczenia startują w tych samych kategoriach.

Rywalizacja obywała się w ramach kilku wydarzeń sportowych: Mistrzostw Polski Dryland, Pucharu Polski Dryland, Pucharu Samoyeda, Biegów o licencje zawodniczą oraz Biegów o licencję użytkową dla psów. W zawodach wzięło udział 170 zawodników wraz ze swoimi psimi towarzyszami. Wśród uczestników nie zabrakło 4-krotnego mistrza świata i zarazem najlepszego polskiego zawodnika wyścigów psich zaprzęgów - Igora Tracza. Zawody rozgrywano w wielu kategoriach. Startowały załogi składające się z różnych kombinacji : zawodnik + 6 psów + wózek, zawodnik + 4 psy + wózek, zawodnik + 3 psy + wózek, zawodnik + 2 psy + hulajnoga, zawodnik + 1 pies.

Jak przekonują organizatorzy ten sport to wspaniały sposób aktywnego wypoczynku, spędzania czasu w kontakcie z przyrodą i swoimi czworonogami. Zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, gdy nasza aktywność na świeżym powietrzu jest nieco niższa i trudno o taką motywację jak w okresie wiosennym czy letnim.