Aktualności Aktualności

Powrót

W poszukiwaniu wiosny, cz. 3

W poszukiwaniu wiosny, cz. 3

Tym razem o oznakach wiosny i związanych z nimi leśnych pracach opowiada Joanna, edukator leśny z Nadleśnictwa Karczma Borowa. Zapraszamy!

O śniegu, mrozach, szalikach i grubych czapkach zdążyliśmy zapomnieć już jakiś czas temu. Dni stają się coraz dłuższe, ranki coraz bardziej przyjemne. Wschód słońca z okna mojej kuchni podczas porannej kawy pozytywnie nastraja na cały dzień pracy. Przyroda na nowo zaczyna budzić się do życia. Z dalekich krajów wrócili już nasi skrzydlaci przyjaciele, których odgłosy rozbrzmiewają wśród gałęzi drzew. Bobry i borsuki otworzyły oczy po zimowym śnie. Pracowite mrówki żwawo uwijają się, by naprawić szkody wyrządzone przez dzięcioły, czy dziki, które w  poszukiwaniu źródła ciepła zagrzebywały się w mrowiska.

Przebiśniegi nie miały okazji w tym roku przebijać się przez biały puch. Gdziekolwiek byśmy nie spojrzeli, widać już wiosnę. Na krzewach i drzewach pojawiają się nieśmiało zielone pąki i listki.

Wiosna to czas intensywnej pracy leśników. Rozpoczynają się ważne prace przy odnowieniach i zalesieniach. Zanim jednak posadzimy cenne gatunki liściaste lub gatunki wzbogacające siedliska musimy postawić grodzenie, aby zabezpieczyć je przed miłośnikami świeżych pędów. Praca na szkółce leśnej wrze. Wszyscy uwijają się podczas wyciągania i selekcjonowania młodych sadzonek.

Wilgotna gleba oczekuje na przyjęcie drobnych korzonków. Po latach przeobrażą się one w silne, grube korzenie, utrzymujące mocno w glebie drzewa i dostarczające wodę i substancje odżywcze w wysokie korony. Jednak zanim sadzonki trafią w wyznaczone miejsca, muszą być dobrze zadołowane, by nie wyschły.

Leśniczy przekazuję dokładne instrukcje pracownikom. W jakiej więźbie i jakim sposobem maja być posadzone poszczególne gatunki. Można zaczynać!