Webcontent-Anzeige Webcontent-Anzeige

Zimowe obserwacje wilków

Podczas codziennej pracy w lesie zdarzają się niecodzienne spotkania. Bohaterem ostatnich zdarzeń jest wilk. O tym, że wilki powróciły do antonińskich lasów oraz do Puszczy Noteckiej wiemy już od dawna, mimo to każde spotkanie z tym drapieżnikiem wzbudza wiele emocji.

Historia obserwacji wilków z Nadleśnictwa Antonin miała swój początek jesienią ubiegłego roku. Leśnicy zaobserwowali wówczas pierwszy raz watahę w rejonie lasów obrębu Moja Wola, we wrześniu. Na kolejne spotkanie z tymi drapieżnikami nie trzeba było długo czekać, gdyż już w październiku na terenie leśnictwa Krupa ponownie zauważono kilka osobników.

Wizytę w antonińskich lasach uwieczniła fotopułapka zainstalowana w lesie przez podleśniczego Michała Duszyńskiego. Był to czas kiedy wilki podążały tropem byka jelenia ("szesnastaka"), który nieco wcześniej oddawał się oczyszczającej kąpieli w leśnym babrzysku - wspomina Michał, który na bieżąco śledzi poczynania niezwykłych przybyszów, fotografując ślady ich bytowania.

Zżera Was wilcza ciekawość? Koniecznie zajrzyjcie na nasz blog "Wierzę w Leśne Zwierzę" oraz subskrybujcie kanał YouTube.

Jednak o kolejne wilcze tropy na terenie Nadleśnictwa nie było łatwo. Dopiero po dłuższej przerwie, w styczniu bieżącego roku Michał znalazł ekskrementy wskazujące na żerowanie wilków. Po zabezpieczeniu posłużyły one do przeprowadzenia badań genetycznych, w celu rozwiania wszelkich wątpliwości czy spotykane drapieżniki są wilkami czy może mieszańcami wilka z psem. Analiza próbek prowadzona jest przez profesora nauk biologicznych Henryka Okarmę, zajmującego się badaniami nad dużymi drapieżnikami, w tym wilkiem, rysiem i żbikiem.

Wilki do wielkopolskich lasów powróciły już jakiś czas temu. Najczęściej spotykane były do tej pory na obszarze Puszczy Noteckiej, w Nadleśnictwie Sieraków. Fotorelację z jednego z takich spotkań możecie zobaczyć tutaj! Jej autor, podleśniczy Antoni Kasprzak, podobnie jak Michał z Antonina natknął się na wilka podczas wykonywania codziennych prac leśnych. Osobnik przemierzający puszczańskie drogi był prawdopodobnie dwulatkiem. Film udało się nakręcić telefonem komórkowym, który na szczęście zawsze jest pod ręką w takich nieoczekiwanych spotkaniach i może służyć udokumentowaniu obserwacji.

Zapraszamy Was do śledzenia losów antonińskiej watahy na Facebooku. Wpiszcie adres fanpage @nadlesnictwo.antonin i podążcie tropem leśnych zwierząt wraz Michałem.

 

Wilki z fotopułapek Nadleśnictwa Antonin:

Wilk z Nadleśnictwa Sieraków (autor Antoni Kasprzak):

 

A o wilczych ciekawostkach, m.in o tym jak wygląda hierarchia w wilczym stadzie, jak rozpoznać trop wilka oraz co robić, gdy uda nam się spotkać w lesie wilka opowiada również Maciej Chromy dla Echa Leśne TV. Zapraszamy!